Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) na 1000 Polaków przypada aż 781 samochodów. Statystycznie tylko co piąty obywatel nie posiada samochodu. Ta masa pojazdów codziennie powoduje korki i produkuje mnóstwo zanieczyszczeń, bo samochody na polskich drogach są jednymi z najstarszych w Unii. Ponadto koszty całkowite posiadania pojazdu, czyli zakup, paliwo, opłata ubezpieczenia itp. To nawet 8000 złotych rocznie. Co zrobić by ograniczyć masowy ruch samochodowy w śląskich miastach?
Dlaczego ludzie wybierają samochody?
Według badań Ośrodka Badań Opinii Adama Kowalskiego OBOAK 55% osób dojeżdża do pracy samochodem. W to wlicza się także odwiezienie dzieci do szkoły i przedszkola, codzienne zakupy itp. Ciekawe są dalsze wyniki, bo aż 87% z tych osób nie jest skłonna zmienić środka transportu na rower, nawet jeśli pracodawca dodatkowo by za to płacił! Co 5 badany nie lubi transportu publicznego i używa go tylko wtedy kiedy nie może dojeżdżać samochodem. Tylko 23% Jeżdżących do pracy samochodem odczuwa stres związany z prowadzeniem pojazdu. Kierowcy, choć doceniają transport publiczny nie są chętni z niego skorzystać. Czemu? Narzekają na wysokie ceny, chociaż roczny koszt biletu w Katowicach to tylko 1100 złotych kupując dwa półroczne bilety.
Jak zachęcić ludzi do porzucenia samochodu?
Nie ma na to jednej prostej odpowiedzi. Kierowców nie zniechęcają korki, statystyki śmiertelności na drogach czy wysokie koszty utrzymania. Jeśli chodzi o transport należy pomyśleć o nim trochę w inny sposób niż dotychczas. Transport to codzienna część naszego życia, element niezbędny do funkcjonowania społeczeństwa. Dlatego ważne jest, by zapewnić transport wygodny dla pasażerów.
W jaki sposób? Wygoda to szerokie pojęcie, ale patrząc przez pryzmat transportu można mówić tu przede wszystkim o komforcie podróżowania. W przypadku transportu publicznego nie jest to jednak kwestia wygodnych siedzeń ale dobrze zorganizowanych przesiadek, częstych kursów dostosowanych do stylu życia mieszkańców, komunikacji nocnej, wygodnego zakupu biletów czy dynamicznego rozkładu jazdy. Nowoczesny transport publiczny powinien współpracować z pasażerami i dostosowywać się do ich potrzeb wychodząc poza schematy i porzucając takie aspekty jak na przykład rentowność kursów. Ważne jest też umożliwienie wszystkim pasażerom wygodnego dostępu do pojazdów budując infrastrukturę dla osób z niepełnosprawnościami czy kupując niskopodłogowe pojazdy. Obniżenie cen biletów nie pozyska więcej pasażerów, jednak ujednolicenie cen i honorowanie biletów u innych przewoźników zachęci pasażerów do skorzystania z nowych form transportu bez potrzeby kupna osobnych biletów.
Jeśli chodzi o transport rowerowy główną rolę gra tu gęsta i spójna oraz dobrze oznakowana sieć dróg rowerowych. Krótkie przerywane odcinki dróg rowerowych budowane bez planu skutecznie zniechęcają do przesiadki na rower tak jak brak bezpiecznych stojaków rowerowych i innej ważnej infrastruktury. Jakość nawierzchni też jest ważna, unikanie bruku i dbanie o to by łatane były dziury czyni jazdę komfortową. Mała architektura, jak daszki umożliwia jazdę rowerem w czasie deszczu a monitoring zmniejsza ryzyko kradzieży.
Chcąc zwiększyć ruch pieszy przejścia przez ulicę muszą być bezpieczne i dobrze oznakowane a ruch samochodowy w centrach miast uspokojony, nie zapominając o szerokich dostępnych dla osób z niepełnosprawnościami chodnikach.
Aby zachęcić ludzi do tego, by korzystali z innych środków transportu trzeba wziąć pod uwagę to, że mieszkańcy śląskich miast używają samochodu głównie na bardzo krótkie trasy. Skupienie się na tych dojazdach pozwoli stworzyć ofertę ciekawą dla posiadaczy samochodów i zmniejszy ilość samochodów na drogach na rzecz transportu zbiorowego, pieszego i roweru.
Źródła:
https://www.motofakty.pl/artykul/czym-polacy-dojezdzaja-do-pracy.html
https://gratka.pl/blog/praca/choc-sa-korki-do-pracy-dojezdzamy-wlasnym-autem/40068/